22.06.2009

Babeczki jak puch

Byłam, widziałam go i słyszałam.  Co z tego, że przemokłam? Kto to będzie pamiętał. Przecież nie wszystko musi być doskonałe.  No i babeczki też nie były, nie umiałam truskawek ułożyć idealnie na zakładkę, masa do tego pewnie podczas wlewania była za płynna, ale co z tego. Liczy się smak (no przynajmniej tym razem) "... You make me feel so sweet ..." Było bosko i na koncercie i podczas jedzenia.
Przepis zdaje się z "Kobiety i życie" - nie pamiętam bo tylko spisałam go na kartkę :)


Składniki:

  • 50 dag truskawek
  • 5 łyżeczek żelatyny
  • 25 dag serka mascarpone (lub wersja mniej kaloryczna - jogurtu naturalnego – dałam jogurt)
  • 5 dag cukru
  • 4 łyżki soku z cytryny
  • 20 dag / 200 ml śmietany kremówki
  • 12 dag masła
  • 5 dag herbatników migdałowych
  • 15 dag biszkoptów

Wykonanie:

Żelatynę zalać zimną wodą i odstawić na 15 minut. 6 filiżanek (200 ml) wyłożyć folią. Spód i boki przykryć plasterkami truskawek (na zakładkę; 25 dag). Drugą połowę truskawek zmiksować z serkiem, cukrem i sokiem z cytryny. Żelatynę podgrzać i rozpuścić. Dodać łyżkę masy serowej, wymieszać i połączyć z pozostałą masą. Całość wymieszać z ubitą śmietaną. Napełnić filiżanki do 4/5. Stopić masło, zmielić herbatniki i biszkopty i wymieszać ze stopionym masłem. Rozkładać na tężejącym kremie. Docisnąć. (Ja nie dodałam spodu z herbatników, robiłam samą masę jogurtową, żeby było mniej kaloryczne). Chłodzić 12 godzin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...